Z “pomarańczowego punktu widzenia” to sobotnie spotkanie miało bardzo istotny wymiar. Stres był spory, a wątpliwości jeszcze większe. Nasz Region wrócił do strefy pomarańczowej. Działalność przedszkola i szkoły są dozwolone, ale jak dostać się do niej bez przemieszczania się? Po przebrnięciu przez całą masę "papierologii", liczne telefony do urzędów, instytucji oraz poszukiwanie odpowiedniego paragrafu i najtrafniejszego opisu sytuacji, nadszedł moment zmierzenia się z rzeczywistością. A rzeczywistość przerosła najśmielsze oczekiwania...
Dal punto di vista “arancione” l’incontro di sabato scorso ha avuto una grande risonanza. Nell’aria si percepiva grande stress e maggiore incertezza. La Regione Veneto è tornata in zona arancione. Per quanto riguarda l’istruzione ed attività culturali ed educative, anche nella nostra scuola ed asilo le lezioni sono consentite, ma come potevamo trovarci rispettando le restrizioni intercomunali? Dopo aver controllato faticosamente tutte le normative, effettuato numerose telefonate agli uffici pubblici, istituzioni e dopo aver trovato la circolare adeguata, è arrivato il momento per misurarsi con la realtà. Ed essa ha superato tutte le aspettative…
Po pierwsze dopisała nam pogoda choć prognozy na to nie wskazywały.
Frekwencja była wzorowa i choć zapowiedziana, dodała wiatru w żagle. Zajęcia odbyły się według planu i bez "kolizji", bo od września nasze procedury zapewniają ich przeprowadzanie zgodnie z przepisami bezpieczeństwa sanitarnego. Spotkałyśmy się z dziećmi, usłyszałyśmy ich głosy, śmiech i "ufffff" na zapowiedź zadania domowego.
In primo luogo, abbiamo potuto godere del bel tempo anche se le previsioni avevano indicato il contrario. Secondo, la presenza degli alunni è stata come annunciato esemplare e quindi ci ha donato ancora un maggiore coraggio. Le lezioni sono state svolte secondo la programmazione e senza “incidenti”, perché da settembre le nostre procedure assicurano che tutto si realizzi secondo le normative sanitarie previste. Ci siamo trovate con i bambini, abbiamo sentito le loro voci, risate ed “uufffaa” per l’annuncio dei compiti per casa.
Jak głosiła pewna reklama są w życiu rzeczy bezcenne, za pozostałe płaci się kartą. Ta sobota była BEZCENNA, a trudności związane z jej organizacją nabrały niebywałego sensu. I nawet strefa pomarańczowa, oczywiście o niebo lepsza od czerwonej, zrobiła się taka jakby trochę jaśniejsza, jakby z odcieniem żółtego.
Życzmy sobie nawzajem szczęśliwego powrotu do normalności, kiedy to brak zajęć w Ludotece oznaczał jedynie lato lub przerwę świąteczną.
Do zobaczenia za dwa tygodnie! (JA)
Come diceva una famosa pubblicità: nella vita ci sono cose che non hanno prezzo, tutte le altre si possono pagare con la carta di credito. E proprio questo sabato è stato per noi impagabile, ridimensionando gli sforzi e le difficoltà per organizzare la giornata. Anche la zona arancione, ovviamente un po' meglio di quella rossa, è diventata ancora più chiara, come se avesse le sfumature del giallo.
Ci auguriamo un bel rientro alla normalità e l’assenza in Ludoteca consideriamola come fosse stata solamente una chiusura festiva o pausa estiva.
Arrivederci fra due settimane! (tłum.AO)